Doświadczenie na całe życie!
Pewnie wielu z was słyszało o programie Erasmus+. Wielu z was z pewnością zastanawiało się czy wziąć w tym udział. Nasza odpowiedź, praktykantów z Grecji, jest jedna: zdecydowanie tak! Niesamowita przygoda i doświadczenie na całe życie!
Ale zacznijmy od początku. Praktyki odbywaliśmy w 5-gwiazdkowym hotelu na słonecznej i gorącej Krecie. Spędziliśmy tam aż trzy miesiące pracując, ale także odpoczywając i eksplorując nowe zakątki wyspy. Początki jak każde inne, nowe państwo, kultura, ludzie i wyzwania. Było ciężko, ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo.
Mijał dzień za dniem, a my pomimo trudnych początków, powoli przyzwyczajaliśmy się do nowej rzeczywistości. W końcu mieliśmy tam spędzić niemało czasu. I jak widzicie… dotrwaliśmy do końca. Przeżyliśmy. W pełni wykorzystując daną nam szansę.
Praca w restauracji nie należy do łatwych, trzeba się wiele nauczyć, zanim noszenie tacy pełnej kieliszków będzie chlebem powszednim, ale bieganie z talerzami do ramion wynagradzała nam możliwość kontaktu z naprawdę wspaniałymi ludźmi, którzy na co dzień służyli pomocą i otwartym sercem. Praca z dobrym zespołem i czerpanie doświadczenia garściami przysłania wszystko co gorsze i ciężkie. I wiecie co?
Erasmus to nie tylko praktyki, praca czy nauka. To nowe doświadczenie, przygoda i wielka życiowa lekcja. To możliwość rozwoju zdolności językowych, a także pracy w wielokulturowej grupie. I to jest właśnie najważniejszy aspekt. Ludzie, to oni stworzyli to miejsce i dali nam możliwość rozwoju. To oni sprawili, że praktyki stały się najlepszą przygodą naszego życia. I to oni stworzyli klimat, w którym wszystko wydawało się prostsze. Znajomości i przyjaźnie zostaną z nami już na zawsze!
Nie żałujemy niczego, a cytując jedną z wielu poznanych tam osób: – "Nie żałuj rzeczy, które zrobiłeś, żałuj tych, których nie chciałeś nawet spróbować."
I już tak na sam koniec…
Było gorzej. Było lepiej. BYŁO WARTO AND GOOD TIMES NEVER SEEMED SO GOOD
Doświadczenie, które pozostaje do końca życia!
Już na pierwszym roku studiów, po tym jak nasz opiekun roku przedstawił nam ciekawy program jakim jest ERASMUS + realizowany na naszej uczelni, postanowiłam, że muszę skorzystać z takiej szansy. Moje plany musiały niestety zostać przesunięte w czasie ze względu na COVID-19, ale nie odpuściłam i moje marzenie wkrótce się spełniło. Jako absolwentka ANS w Koninie wyjechałam do miasta Bragança w Portugalii, gdzie spędziłam 2 miesiące. Na początku miałam wiele obaw, czy poradzę sobie sama w obcym kraju, z dala od domu, rodziny i przyjaciół. Jednak dziś z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że podróżowanie w pojedynkę to najlepsze doświadczenie i przeżycie, jakie może nas spotkać w życiu.
Dzięki wyjazdowi, miałam okazję pracować w wielokulturowym zespole, porozmawiać z ludźmi z całego świata, obcować z kulturą portugalską, posmakować lokalnego jedzenia, zamieszkać w innym kraju i co najfajniejsze - żyć ze studentami z innych krajów pod jednym dachem. Poprzez osłuchanie się języka, udało mi się nauczyć kilku codziennych zwrotów po portugalsku! Odważyłam się nim posługiwać nawet w sklepach, mimo że wcześniej w ogóle się go nie uczyłam. Czy chociażby poćwiczyć mój hiszpański z moją współlokatorką z Hiszpanii, a w zamian pouczyć jej trochę polskiego i angielskiego.
Bragança może i nie jest dużym miastem, ale pomimo tego urzekła mnie swoimi wspaniałymi widokami, uliczkami, zabytkami, historią, a przede wszystkim dbałością o zieleń, którą można otaczać się dosłownie wszędzie. Z pewnością wrócę tam nie raz!
Co mnie najbardziej zaskoczyło?
- Przede wszystkim, ogromna liczba studentów z całego świata, przyjeżdżająca nawet z najdalszych zakątków, na studia, czy w poszukiwaniu pracy. Pomimo tego, że miasteczko wydaje się za spokojne i wiele się tu nie dzieje to i tak ludzie bardzo chętnie tutaj przyjeżdżają.
- Bardzo małe chodniki w niektórych miejscach, gdzie ciężko się minąć z drugą osobą lub nawet zmieścić się na nich samemu.
- Dużo polskich produktów w sklepach.
- Brak ogrzewania w mieszkaniach i bardzo drogi prąd.
- Obrazy Maryi, Jezusa lub innych Świętych, wykonanych z ceramicznych płytek na niektórych domach.
ERASMUS sprawił, że stałam się zdecydowanie odważniejsza, bardziej samodzielna i otwarta na świat. To wspaniałe doświadczenie, które zostanie z nami do końca życia. Cieszę się, że podjęłam tę decyzję, ponieważ wiem, że żałowałabym, gdybym tego nie zrobiła.
Martyna Sobczak
Odwiedź nas:
Facebook
YouTube
Instagram
Tik-Tok