Prof. Mirosław Pawlak, rektor PWSZ w Koninie, 22 października spotkał się z grupą studentów z Turcji i Portugalii, którzy przyjechali do nas na studia w ramach programu Erasmus+. Obcokrajowcy są w Koninie od początku miesiąca i mają już pierwsze wrażenia, którymi podzielili się z rektorem podczas spotkania.
W tym semestrze na studia do Konina przyjechało 30 osób: sześć z Portugalii, a 24 z Turcji. Jak widać Konin cieszy się w Turcji dobrą opinią, którą od lat wywożą stąd nasi dotychczasowi studenci z programu. Najliczniej studiuje u nas młodzież z tureckich uniwersytetów m.in. w Kafkas, Uludag, Selcuk, Mersin oraz uniwersytetu technicznego w Trabzonie. Z Portugalii chętnie przyjeżdżają studenci Instituto Politecnico w Bragançy oraz z Uniwersytetu w Aveiro.
W Koninie mieszkają w akademikach i przez cały pobyt mają swoich „buddych”, czyli opiekunów-przyjaciół. W te role chętnie wcielają się nasi studenci, którzy najczęściej pomagają jako tłumacze w sprawach uczelnianych i pozauczelnianych, np. gdy trzeba pójść do lekarza, urzędu, a czasem wybrać się na zwiedzanie miasta i okolic. ‒ Chętnych do opiekowania się kolegami z zagranicy nie brakuje ‒ zapewnia obecna na spotkaniu Marta Marciniak z Biura Współpracy z Zagranicą. Dodaje, że zdarza się, że opieka przeradza się przyjaźń.
Podczas spotkania prof. Pawlak nie tylko przywitał gości z tak odległych miejsc Europy i Azji, ale opowiedział o swoich kontaktach z ich krajami, ośrodkami naukowymi i ludźmi tam pracującymi. Młodzi ludzie, na jego prośbę, przestawili siebie i uczelnie, które reprezentują. O Koninie, nie bardzo jeszcze im znanym, mówili dobrze, choć jeden student uznał, że miasto jest może trochę zbyt spokojne. Inny jednak zapewnił, że spokój to atut miejsca, w który się studiuje.
Nie ma jednak obawy, że nasi erasmusowcy będą się nudzić, bo po multimedialnej prezentacji uczelni, którą przygotowała Andrea Jakubowska, o zabytkach, a jeszcze więcej o domach kultury, kinach, restauracjach, galeriach handlowych, centrach sportowych i pubach, opowiedziała i do korzystania z nich zaprosiła Andżelika Knyszyńska, która podobnie jak Andrea jest studentką III roku filologii angielskiej).
aria
W tym semestrze na studia do Konina przyjechało 30 osób: sześć z Portugalii, a 24 z Turcji. Jak widać Konin cieszy się w Turcji dobrą opinią, którą od lat wywożą stąd nasi dotychczasowi studenci z programu. Najliczniej studiuje u nas młodzież z tureckich uniwersytetów m.in. w Kafkas, Uludag, Selcuk, Mersin oraz uniwersytetu technicznego w Trabzonie. Z Portugalii chętnie przyjeżdżają studenci Instituto Politecnico w Bragançy oraz z Uniwersytetu w Aveiro.
W Koninie mieszkają w akademikach i przez cały pobyt mają swoich „buddych”, czyli opiekunów-przyjaciół. W te role chętnie wcielają się nasi studenci, którzy najczęściej pomagają jako tłumacze w sprawach uczelnianych i pozauczelnianych, np. gdy trzeba pójść do lekarza, urzędu, a czasem wybrać się na zwiedzanie miasta i okolic. ‒ Chętnych do opiekowania się kolegami z zagranicy nie brakuje ‒ zapewnia obecna na spotkaniu Marta Marciniak z Biura Współpracy z Zagranicą. Dodaje, że zdarza się, że opieka przeradza się przyjaźń.
Podczas spotkania prof. Pawlak nie tylko przywitał gości z tak odległych miejsc Europy i Azji, ale opowiedział o swoich kontaktach z ich krajami, ośrodkami naukowymi i ludźmi tam pracującymi. Młodzi ludzie, na jego prośbę, przestawili siebie i uczelnie, które reprezentują. O Koninie, nie bardzo jeszcze im znanym, mówili dobrze, choć jeden student uznał, że miasto jest może trochę zbyt spokojne. Inny jednak zapewnił, że spokój to atut miejsca, w który się studiuje.
Nie ma jednak obawy, że nasi erasmusowcy będą się nudzić, bo po multimedialnej prezentacji uczelni, którą przygotowała Andrea Jakubowska, o zabytkach, a jeszcze więcej o domach kultury, kinach, restauracjach, galeriach handlowych, centrach sportowych i pubach, opowiedziała i do korzystania z nich zaprosiła Andżelika Knyszyńska, która podobnie jak Andrea jest studentką III roku filologii angielskiej).
aria
< | > |
Odwiedź nas:
Facebook
YouTube
Instagram
Tik-Tok