‒ Coraz więcej naszych studentów wyjeżdża studiować za granicą i coraz więcej młodzieży zza granicy przyjeżdża, żeby studiować na naszej uczelni – mówił podczas otwarcia trzeciego już Erasmus Day prof. Mirosław Pawlak, rektor PWSZ w Koninie. ‒ Tworzy się u nas kultura Erasmusa ‒ dodał.
„Erasmus”, a obecnie „Erasmus+”, to najogólniej program wymiany studentów. PWSZ w Koninie zawarła do tej pory prawie 50 umów o międzynarodowej współpracy między uczelniami w jego ramach. Natomiast Erasmus Day to na naszej uczelni dzień poświęcony upowszechnianiu wiedzy o tym programie i korzyściach, również pozanaukowych, płynących ze studiowania w innych krajach. ‒ To coś więcej niż studiowanie. Kto wykorzystał tę okazję, wraca inny ‒ zachęcał prof. Pawlak.
Potwierdziła to m.in. Katarzyna Deręgowska z III roku anglistyki, która z programu Erasmus w semestrze letnim ubiegłego roku akademickiego wyjechała do Hiszpanii (La Coruña) i o swoich wrażeniach opowiadała uczestnikom spotkania. ‒ Osoba z Korei nieoczekiwanie okazuje się kimś bliskim, a przecież tyle nas dzieli, i czujemy, że choć w maleńkiej części, zmieniła nas na zawsze ‒ zauważyła. Mówiła też o różnicach w studiowaniu i podejściu do pracy wykładowcy i studenta, o wykorzystywaniu znaczenia pracy grupowej.
O historii programu (działa od 1987 r) i zasadach wyjazdu i finansowania opowiadały potencjalnym kandydatom do udziału w Erasmusie pracownice Biura Współpracy z Zagranicą, Patrycja Herman-Wróbel i Marta Marciniak.
Niektórzy z przebywających obecnie u nas studentów z Turcji i Portugalii (jest ich obecnie w PWSZ niemal 40) przedstawili natomiast swoje uczelnie i miasta, w których się znajdują.
Na zakończenie uważni słuchacze mogli wziąć udział w konkursach sprawdzających wiedzę o Erasmusie. Nagrodą było 20 sztuk pizzy, które ufundowała pizzeria K-2 z Zatorza.
aria
„Erasmus”, a obecnie „Erasmus+”, to najogólniej program wymiany studentów. PWSZ w Koninie zawarła do tej pory prawie 50 umów o międzynarodowej współpracy między uczelniami w jego ramach. Natomiast Erasmus Day to na naszej uczelni dzień poświęcony upowszechnianiu wiedzy o tym programie i korzyściach, również pozanaukowych, płynących ze studiowania w innych krajach. ‒ To coś więcej niż studiowanie. Kto wykorzystał tę okazję, wraca inny ‒ zachęcał prof. Pawlak.
Potwierdziła to m.in. Katarzyna Deręgowska z III roku anglistyki, która z programu Erasmus w semestrze letnim ubiegłego roku akademickiego wyjechała do Hiszpanii (La Coruña) i o swoich wrażeniach opowiadała uczestnikom spotkania. ‒ Osoba z Korei nieoczekiwanie okazuje się kimś bliskim, a przecież tyle nas dzieli, i czujemy, że choć w maleńkiej części, zmieniła nas na zawsze ‒ zauważyła. Mówiła też o różnicach w studiowaniu i podejściu do pracy wykładowcy i studenta, o wykorzystywaniu znaczenia pracy grupowej.
O historii programu (działa od 1987 r) i zasadach wyjazdu i finansowania opowiadały potencjalnym kandydatom do udziału w Erasmusie pracownice Biura Współpracy z Zagranicą, Patrycja Herman-Wróbel i Marta Marciniak.
Niektórzy z przebywających obecnie u nas studentów z Turcji i Portugalii (jest ich obecnie w PWSZ niemal 40) przedstawili natomiast swoje uczelnie i miasta, w których się znajdują.
Na zakończenie uważni słuchacze mogli wziąć udział w konkursach sprawdzających wiedzę o Erasmusie. Nagrodą było 20 sztuk pizzy, które ufundowała pizzeria K-2 z Zatorza.
aria
< |
Odwiedź nas: Facebook YouTube Instagram Tik-Tok
Spis pracowników