fbpx
  • Czcionka: A A+ A++
  • Interlinia: zresetuj wielkość interlinii włącz większą interlinie+
  • Kontrast: włącz kontrast wyłącz kontrast
  • Mapa strony: mapa strony
images/Informatyka_pliki/baner-maly-na-strone-ans.png


Pomaganie innym dla wielu ludzi jest sposobem na życie. Należy do nich Monika Chypcińska, absolwentka pracy socjalnej, była członkiem Koła Naukowego „Pegaz” w PWSZ w Koninie. Obecnie pracuje w Lebenshilfe Werkstatt w Hildesheim, gdzie uczestniczy w programie: Freiwilliges Soziales Jahr (Wolontarystyczny Rok Socjalny). Postanowiła przybliżyć ten ciekawy program wszystkim osobom zainteresowanym pomaganiem innym. Poniżej e-mail, jaki nam przysłała.
 
„Powiedz innym...” – pod tym hasłem promowany jest w tym roku program Wolontariatu w Niemczech. Jako jego uczestniczka, pragnę podzielić się z Wami moimi doświadczeniami i przeżyciami u naszych zachodnich sąsiadów.

W trakcie przygotowywania się do obrony pracy licencjackiej otrzymałam wiadomość o wolontariacie w Niemczech. Zaciekawiła mnie ta informacja, gdyż rok wcześniej spędziłam  semestr w uczelni niemieckiej w ramach programu Erasmus i myślałam o powrocie w tamte strony. Za kilka tygodni miałam kończyć studia i musiałam podjąć kolejną życiową decyzję, a że lubię nowe wyzwania, pomyślałam, że FSJ może być dla mnie i postanowiłam zobaczyć, co kryje się pod tę nazwą. Wzięłam udział w spotkaniu informacyjnym organizowanym przez naszą uczelnię i podjęłam decyzję, że wyjeżdżam. Przygotowałam wymagane dokumenty, następnie odbyłam rozmową kwalifikacyjną i hospitacją w wybranej przeze mnie organizacji. Ogromnie cieszyłam się na ten wyjazd i nie miałam żadnych wątpliwości, że to będzie dobra inwestycja w siebie.

Podczas praktyk studenckich w DPS dla osób niepełnosprawnych odkryłam, że moim marzeniem stała się praca  z osobami niepełnosprawnymi. Szybko się ono spełniło, ponieważ od 1 września 2014 r. pracuję jako wolontariusz w warsztacie dla osób niepełnosprawnych w Hildesheim. Podnoszę swoje umiejętności językowe i zawodowe, poznaję nowe metody pracy, uczę się indywidualnego podejście do klienta. Każdego dnia wykorzystuję wiedzę i doświadczenie zdobyte podczas studiów. Pomagają mi one zrozumieć wiele zachowań osób niepełnosprawnych. Moim głównym zadaniem jest wspieranie pracowników niepełnosprawnych podczas wykonywania pracy zarobkowej i organizowanie  dla nich czasu wolnego (np. terapia zajęciowa, wyjazdy na basen, spacery). Pomagam także w organizowaniu specjalnych uroczystości, świąt czy festynów, które odbywają się w warsztacie.

W ramach FSJ otrzymuję comiesięczne kieszonkowe, dofinansowanie do kursu językowego i wyżywienia, zakwaterowanie. Mam zagwarantowany także urlop wypoczynkowy (min. 26 dni), a także ubezpieczenie społeczne, zdrowotne i emerytalne. Po zakończeniu wolontariatu otrzymam świadectwo pracy, mam nadzieję, że będzie pozytywne. Każdy uczestnik programu otrzymuje legitymację, która uprawnia do wielu zniżek np. na fitness lub uprawnia do bezpłatnego konta w banku. Dodatkowo dla wszystkich wolontariuszy organizowane są seminaria tematyczne, na których można podnieść swoje kwalifikacje i zdobyć nowe umiejętności np. organizowania czasu wolnego, gotowania posiłków dla 30 osobowej grupy, ekologicznego stylu życia czy języka migowego po niemiecku. Jedno z seminariów jest do wyboru (organizowane przez ijgd*). Wybrałam tydzień w Paryżu, chcę poznać tamtejszy system socjalny.

Na brak zajęć po pracy nie mogę narzekać. Hildesheim, miasto, w którym mieszkam, nie należy do największych miast Niemiec, ale jest miastem studenckim. Jest tu kilka fajnych knajp i miejsc, które często odwiedzam z innymi wolontariuszami w weekendy. Uczęszczam cztery razy w tygodniu na kurs językowy, angażuję się dodatkowo w pracę mojej organizacji, np. prowadzę terapię zajęciową dla moich podopiecznych (kilka godzin w tygodniu po pracy). Nie mam czasu na nudę…

Ten wyjazd to dla mnie niesamowita przygoda, dająca wiele możliwości rozwoju. Wolontarystyczny rok socjalny moim zdaniem jest dla każdego, kto chce przeżyć coś niesamowitego, podszkolić język i zdobyć nowe umiejętności. Dla mnie osobiście to inspiracja do dalszego działania i rozwijania się.

Kolejna edycja programu już się rozpoczęła! Czy są już gotowi na nową przygodę?
 
Monika Chypcińska
 
P.S. Chętnie odpowiem na Wasze pytania dotyczące wolontariatu! E-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
 
 
*Internationale Jugendgemeinschaftsdienste (ijgd), organizacja pozarządowa, koncentrująca się na organizacji pracy wolontarystycznej w Niemczech i na świecie. Pracę opiera na sześciu „filarach”, tj. międzykulturowego uczenia się, pracy wolontarystycznej, samoorganizacji, wrażliwości społecznej, równości płci i ekologii. Daje szeroki wachlarz wyboru organizacji na terenie Nidersachsen (800 organizacji), zależnie od zainteresowań i predyspozycji – może to być żłobek, przedszkole, szkoła, szpital, centrum osób starszych, warsztat dla niepełnosprawnych, centrum kultury. Więcej informacji na www.ijgd.de
25673_boze-narodzenie
25674_chor-organizacji
25675_ja-i-moja-kolezanka-z-gdanska
25676_kiermasz-w-czasie-swiat-bozego-narodzenia
25677_wspolna-zabawa-po-pracy
IMG_8100